Śmiałków, którzy chcieliby zmierzyć się z wyzwaniami długiej podróży międzyplanetarnej, zabraknąć nie powinno. Tym bardziej, że organizatorzy eksperymentu zadbają o to, by nie było łatwo. "Astronauci" spędzą bowiem 1,5 roku w warunkach naśladujących prawdziwy lot na Marsa - bez świeżego jedzenia i powietrza. Co prawda, będą mogli wysyłać e-maile, lecz odpowiedzi dostaną z odpowiednim "kosmicznym" opóźnieniem. I ostatnie założenie przedsięwzięcia, od którego cierpnie skóra: nawet jeśli wyczerpią im się zapasy, nie otrzymają żadnej pomocy z zewnątrz!
A wszystko to pod bacznym okiem specjalistów z moskiewskiego Instytutu Problemów Medycznych i Biologicznych, którzy po wszechstronnych badaniach wytypują "astronautów". "Lot" będą rejestrować obecne na "statku" kamery i mikrofony. To kosmiczne "reality show" zacznie się prawdopodobnie pod koniec przyszłego roku.