Sprawa jest niezwykle tajemnicza. Wiadomo tylko, że Daniel zmarł w łóżku. Rzecznik Ann twierdzi, że przyczyną śmierci Daniela nie były ani narkotyki, ani alkohol. "Ann jest zdruzgotana, chce w samotności opłakiwać syna" - powiedział Howard Stern, prawnik byłej "dziewczyny Playboya".

Reklama

Ann urodziła Daniela, mając 18 lat. Jego ojcem jest Bill Smith. Małżeństwo Smithów przetrwało jednak tylko trzy lata. Po rozwodzie Ann zajęła się show-biznesem, próbowała swych sił w aktorstwie, ale nie wybiła się ponad niskobudżetowe produkcje. Zasłynęła dzięki małżeństwu ze starszym od niej o ponad 60 lat Howardem Marshallem, potentatem naftowym. Miliarder zmarł po roku małżeństwa, a Ann do dziś procesuje się z jego dziećmi o gigantyczny spadek.

20-letni Daniel wyjechał na Karaiby, by świętować urodziny przyrodniej siostry. Nie wiadomo, kto mu towarzyszył. Policja bada sprawę.