Mieszkańcy Queensland mają nadzieję, że deszcz uratuje ich przed przymusem picia oczyszczanej wody. Wygląda jednak na to, że niewiele da się zrobić w tej sprawie. Klamka już zapadła. Stanowy rząd zdecydował, że oczyszczane ścieki trafią do kranów. Nie stanie się to jednak od razu. Woda z recyklingu trafi do stanowych wodociągów dopiero od przyszłego roku.
Oczyszczone ścieki są już wykorzystywane m.in. w Singapurze czy Wielkiej Brytanii. Dla mieszkańców Australii jest to jednak całkowita nowość i przeciwstawiają się takiemu pomysłowi. W tej sprawie miało się nawet odbyć referendum, ale rząd z niego zrezygnował.
Według naukowców, długotrwałe susze, a co za tym idzie brak wody zdatnej do picia, to efekt zmian klimatycznych. Ostrzegają, że Australię coraz częściej będą nawiedzały upały i wystąpi brak jakichkolwiek opadów.