Białoruskie Ministerstwo Transportu potwierdziło, że rosyjski samolot transportowy Ił-76, obsługiwany przez białoruską spółkę Transawiaeksport, został zestrzelony na wysokości 150 metrów. Na pokładzie było siedmiu członków załogi i czterech inżynierów. Tylko jedna osoba przeżyła katastrofę, ale zmarła w szpitalu. Dotąd nie udało się odnaleźć ciał wszystkich ofiar. Los czterech osób, w tym kapitana, nie jest znany.
Strona somalijska twierdzi, że przyczyną katastrofy był wypadek. Trwa oficjalne śledztwo, które ma wyjaśnić jej przyczyny. Samolot mógł zostać zestrzelony przez przypadek, lub pomyłkę. Wszystko dlatego, że w Mogadiszu od kilku dni toczą się walki rebeliantów z siłami rządowymi i ich sojusznikami. Mieszkańcy Somalii obawiają się, że walki te mogą doprowadzić do kolejnej wojny domowej.