Policja długo nie mogła dojść, co dzieje się z rzeczami skarżących się na kradzieże pasażerów. Z walizek znikały co bardziej wartościowe przedmioty. Jak się później okazało, były sprzedawane na aukcjach w internecie.
Złodziejami okazali się pracownicy firmy transportowej. Dowody ich winy były niezbite. W szafkach rabusiów policja znalazła wiele skradzionych przedmiotów, wartych w sumie 70 tys. euro (ok. 280 tys. zł). Za kratki trafiła jedna osoba.
Ciampino to lotnisko, na którym lądują samoloty tanich linii. Zatrzymują się tam maszyny m.in. z Polski. Możliwe więc, że wśród okradzionych są także Polacy.