Ten okręt kosztuje fortunę - aż 1,2 miliarda funtów (ok. 6 mld zł). "Przebiegły" za miesiąc wypłynie ze stoczni, a w kolejce do zwodowania czekają już dwie takie same łodzie - pisze "Fakt".

"Śmiało mogę powiedzieć, że warto było zarywać noce dla tej chwili" - mówi Nigel Ward, inżynier budujący "Przebiegłego". "Na tym okręcie jest dosłownie wszystko, od turbin wyprodukowanych przez Rolls-Royca, po najnowsze procesory komputerowe i rakiety Tomahawk" - dodaje inżynier.

Brytyjczycy skorzystali z najbardziej zaawansowanych technologii. Zbudowali, jak pisze brytyjska prasa, "podowodne oczy i uszy Wielkiej Brytanii". A ponieważ Wielka Brytania, tak jak Polska, są sojusznikami w NATO, "Przebiegły" być może będzie chronić także nasz kraj.



Reklama