Trybunał uznał, że Polacy byli "celowo, w jaskrawy sposób i bez żadnych zahamowań" szykanowani z powodu ich narodowości.

Paweł S., Rafał Ł., Łukasz J. oraz Mariusz K. pracowali w zakładzie przemysłowym, którego nazwy ani siedziby gazeta nie wymienia. W dokumentacji sprawy zakład określa się jako "Z. Ltd". Zostali w nim zatrudnieni za pośrednictwem agencji pośrednictwa pracy Sales Placement Ltd.

Reklama

Polakom zabroniono rozmawiania między sobą po polsku w czasie przerwy na posiłek, jedna z pracownic firmy powiedziała im, że "ich żywność śmierdzi, tak samo, jak oni sami", nazywano ich "idiotami z Polski, niepotrafiącymi nawet zamiatać podłogi".

Gdy poskarżyli się swemu pracodawcy, usłyszeli w odpowiedzi, że ma on "świadomość sytuacji", ale nie może niczego w tej sprawie zrobić.