Jednak prawie 20 mln funtów na zapewnienie bezpieczeństwa gości i milionów turystów ma obciążyć podatnika. 69 proc. pytanych przez dziennik „Daily Mail” jest przeciwnych, by w erze cięć budżetowych dopłacać do Windsorów.
Gotowych sięgnąć do własnej kieszeni jest tylko 31 proc. Brytyjczyków. I to mimo szacunków, wedle których Wielka Brytania zarobi na całej imprezie co najmniej 620 mln funtów (dzięki sprzedaży pamiątek i zwiększonym wpływom z turystyki). Ślub odbędzie się wiosną lub latem przyszłego roku.