Osobą, którą w tym kontekście wymienił, jest muzułmański duchowny, obywatel USA Anwar al-Awlaki, ukrywający się przypuszczalnie na terytorium Jemenu. Jak zaznaczył Holder, al-Awlaki dysponuje znajomością amerykańskich realiów, czego zwykle terrorystom brak. Dlatego trafił on wraz z szefem Al-Kaidy Osamą bin Ladenem na listę osób, które najbardziej niepokoją prokuratora generalnego.

Reklama

W wywiadzie dla telewizji ABC Holder oświadczył, iż zagrożenie terrorystyczne jest rzeczywiste i stałe. Wyraził swe zaniepokojenie możliwością zlekceważenia przez władze sygnału szykującego się zamachu. Amerykanie powinni być przygotowani na "potencjalnie złe wiadomości" - podkreślił prokurator generalny, który w systemie władzy w USA jest równocześnie ministrem sprawiedliwości.