Pożar wybuchł krótko po północy. Na miejsce przybyły cztery wozy straży pożarnej. W płomieniach zginęły dwie dziewczynki w wieku sześciu i dwóch lat oraz dwaj chłopcy w wieku dziewięciu i czterech lat. 45-letnią matkę dzieci zabrano do szpitala z objawami zatrucia dymem.
Policja i straż pożarna prowadzą wspólne śledztwo, mające ustalić przyczynę pożaru.