Do ataku doszło w mieście Sant Antoni de Portmany, dużej miejscowości wypoczynkowej na zachodnim wybrzeżu Ibizy.
Napastnik, który dźgał ludzi w supermarkecie, po wyjściu na ulicę nadal zadawał na lewo i prawo ciosy nożem. W końcu obezwładnili go policjanci.
Nie wiadomo, dlaczego to robił, niewykluczone, że jest chory umysłowo - podał przedstawiciel gwardii cywilnej z Sant Antoni.