"W związku z moją decyzją o podniesieniu alertu w ambasadzie w Trypolisie do poziomu delta, co oznacza palenie dokumentów i całkowitą ewakuację placówki, ta ewakuacja dokonała się dziś rano i nasi dyplomaci są w drodze do kraju" - powiedział minister polskim dziennikarzom po spotkaniu z szefową amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton.
Polskie MSZ w komunikacie zaznaczyło, że decyzja o zawieszeniu działalności ambasady w Trypolisie zapadła ze względów bezpieczeństwa. Personel został ewakuowany z Libii wraz z dyplomatami niemieckimi.
Ministerstwo przypomina, że zgodnie z Traktatem z Lizbony każdy obywatel Polski może korzystać z opieki konsularnej przedstawicielstw innych państw unijnych. MSZ wymienia ambasady: Bułgarii, Cypru, Grecji, Malty, Rumunii, Węgier i Włoch.
Jak podano w komunikacie, w kraju informacje na temat aktualnej sytuacji w Libii można uzyskać pod numerem: 00 48 22 523 94 48.
Po spotkaniu z Sikorskim sekretarz stanu USA podczas ich wspólnego wystąpienia potwierdziła, że planuje się umieszczenie w Polsce małego oddziału wojsk amerykańskich. Sikorski wyjaśnił polskim dziennikarzom, że chodzi o "stałą jednostkę wojsk lotniczych".
W czasie grudniowej wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego w Waszyngtonie poinformowano, że Stany Zjednoczone planują rotacyjne umieszczanie w Polsce samolotów wojskowych F-16.
Sikorski potwierdził również zaproszenie przez Komorowskiego prezydenta USA Baracka Obamy na spotkanie szefów państw Europy Środkowowschodniej, które odbędzie się w maju w Warszawie. Zapytany, czy prezydent Obama przybędzie, minister odpowiedział, że nie ma jeszcze potwierdzenia tej wizyty.