Szpital ma służyć poszkodowanym mieszkańcom rybackiego miasta Minamisariko, w którym zginęło lub zaginęło ok. 10 tys. ludzi.

"Nie wiem dlaczego i jak to się stało, że nasz szpital jest pierwszy. Może działaliśmy najszybciej, może to wynika z naszego doświadczenia" - powiedział w poniedziałek ambasador Izraela w Japonii Nissim Ben Szirit.

Reklama

Poinformował też, że przybyły z Izraela pięcioosobowy zespół medyczny przygotowuje się do pierwszych operacji oraz rozpoznaje potrzeby, żeby zaplanować przyjazd większej liczby specjalistów.

Jednocześnie Izrael wysłał do Japonii wiele ton pomocy potrzebnej półmilionowej rzeszy ludzi, którzy w efekcie klęski żywiołowej stracili dach nad głową: materace, koce, kurtki, chemiczne toalety.

Pytany o to czy Izrael udzielił Japonii także pomocy w związku z awariami reaktorów jądrowych, ambasador Szirit odparł, że "to jest kwestia wyłącznie dla Japończyków i Amerykanów".

Reklama