"Śmigłowce oenzetowskie i francuskie nadal ostrzeliwują rezydencję prezydenta Gbagbo, która została częściowo zniszczona" - poinformował Ahoua Don Mello. "Nad rezydencją unosi się gęsty dym" - dodał.
Don Mello odmówił odpowiedzi na pytanie, czy w czasie nalotu Gbagbo znajdował się w rezydencji w Abidżanie.
Wcześniej w niedzielę rzecznik misji pokojowej ONZ na WKS Hamadoun Toure powiedział, że oenzetowskie śmigłowce przeprowadzają operacje mające na celu zniszczenie broni ciężkiej należącej do sił Gbagbo.
"Musieliśmy wstrzymać operacje na kilka dnia, by dokonać oceny (sytuacji)", w wyniku której okazało się, że Gbagbo nadal ma broń ciężką, "której używa wobec cywilów i ONZ" - wyjaśnił Toure.
Śmigłowce misji pokojowej ONZ na WKS już wcześniej atakowały zapasy broni ciężkiej należące do Gbagbo.
Agencja AFP donosiła z kolei, że helikoptery francuskie oraz oezetowskie "wystrzeliły kilka rakiet" w kierunku pojazdów opancerzonych znajdujących się w pobliżu pałacu prezydenckiego w dzielnicy Plateau oraz obok rezydencji Gbagbo w dzielnicy Cocody.
Według światowych agencji, Gbagbo, który rządził Wybrzeżem od 2000 r., schronił się w bunkrze w swojej rezydencji w Abidżanie. Odmawia oddania władzy Alassane'owi Ouattarze, którego społeczność międzynarodowa uznaje za prezydenta Wybrzeża Kości Słoniowej.
Bunkier ten był w zeszłym tygodniu atakowany przez siły rywala Gbagbo. Ofensywa została jednak odparta.
Powołując się na mieszkańców Abidżanu, Reuters podawał w niedzielę, że siły lojalne wobec Gbagbo przeprowadziły w sobotę w nocy kontratak na hotel Gulf, w którym schronił się Ouattara wraz z rodziną i doradcami. "To nie była walka, to był bezpośredni atak sił Gbagbo, które ostrzelały z granatników i moździerzy hotel Golf" - powiedział Toure. Dodał, że ONZ odpowiedziała ostrzałem pozycji w pobliżu rezydencji Gbagbo.
W wyniku ataku na hotel Golf ranny został jeden żołnierz ONZ - poinformował Toure.
Nawet jeśli Gbagbo odejdzie, zjednoczenie przez Ouattarę podzielonego Wybrzeża Kości Słoniowej, będącego pierwszym producentem kakao na świecie, może być utrudnione. Ostatnio pojawiły się doniesienia o masakrach popełnianych przez wojska Ouattary, gdy pod koniec marca ruszały one z północy w stronę Abidżanu, położonego na południowym wschodzie kraju. Wśród żołnierzy Ouattary są głównie byli rebelianci z północy.
Gbagbo od listopada ubiegłego roku, kiedy odbyły się wybory, nie chce uznać swojej porażki wyborczej.