Pakistańska gazeta powołuje się w czwartek na opublikowane 25 kwietnia na stronach demaskatorskiego portalu tajne dokumenty sporządzone w amerykańskim więzieniu Guantanamo (Joint Task Force at Guantanamo Bay - JTF-GTMO).
Z dokumentów wynika, że Libijczyk Abu al-Libi, znany również jako Mustafa Faradż Muhammad lub Muhammad Masud al-Dżadid al-Uzajbi, spotkał się w grudniu 2004 roku w Bajaur w Pakistanie z Shawqim Marzuqiem Abd al-Alamem Dabbasem, znanym jako Khalid Habibi. "Dyskutowali oni na temat ewentualnych przyszłych operacji przeciwko interesom USA w Polsce" - napisano w aktach więźnia, ale więcej szczegółów nie podano. Nie ujawniono też, kim był Habibi.
Według dokumentów JTF-GTMO, al-Libi urodził się w 1970 roku w Trypolisie. Był szefem operacyjnym Al-Kaidy i utrzymywał wieloletnie kontakty z Osamą bin Ladenem oraz jego zastępcą Ajmanem al-Zawahirim. Al-Libi zarządzał operacjami Al-Kaidy, w tym operacjami w Iraku, gdy zatrzymano Chalida Szejka Mohammeda, wysokiej rangi członka tej siatki, sądzonego za zamachy z 11 września w USA.
Osadzony kierował również operacjami Al-Kaidy przeciwko siłom amerykańskim i siłom koalicji w Afganistanie; planował i realizował operacje przeciwko USA i innym krajom, w tym najpewniej próbę zamachu w 2003 r. na ówczesnego prezydenta Pakistanu generała Perveza Musharrafa - wynika z dokumentów dotyczących więźnia.
Ponadto w latach 2001 i 2003 zapewniał kryjówki bin Ladenowi i al-Zawahiriemu. Był instruktorem i zarządzającym dwoma obozami szkoleniowymi Al-Kaidy w Afganistanie. Uczestniczył również w atakach zbrojnych na siły USA i koalicji; pomagał także w publikowaniu pisma wspierającego islamski ekstremizm i dżihad.
W notatce oceniono, że terrorysta stanowi wysokie zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych, ich interesów i sojuszników.