Pełniący pod nieobecność prezydenta jego obowiązki wiceprezydent Abd Rabu Mansur Hadi zaproponował potężnej federacji plemiennej, by przystała na zawieszenie broni w celu zaprzestania krwawych walk w stolicy kraju Sanie.
Wiceprezydent zastępuje prezydenta Alego Abd Allaha Salaha leczącego się w Arabii Saudyjskiej z obrażeń, których doznał w piątek, gdy dokonano ataku na jego pałac.
Wiceprezydent Hadi zaproponował też wycofanie wojsk z Sany i okolic, a także odblokowanie głównych dróg do stolicy i innych miast Jemenu - poinformowali przedstawiciele opozycji jemeńskiej.
Piątkowy atak na pałac prezydencki spowodował śmierć siedmiu osób i stanowił wstrząs dla całego rządu. Poza Salahem, na leczenie do Arabii Saudyjskiej udali się także premier, dwóch wicepremierów i przewodniczący obu izb parlamentu.
Stojący na czele federacji plemiennej i główny przeciwnik polityczny Salaha Sadek al-Ahmar zaprzeczył, jakoby to jego siły odpowiadały za piątkowy atak na pałac prezydenta. Klan Ahmarów, który finansuje opozycję i wspiera antyprezydenckie protesty, domaga się ustąpienia Salaha od stycznia.