Wśród zabitych są kobiety i dzieci. Obie eksplozje nastąpiły w centrum liczącego 400 tys. mieszkańców miasta. Najpierw wybuchła bomba podłożona przy drodze, a potem, gdy na miejsce przybyły służby bezpieczeństwa, eksplodował samochód-pułapka.
Wiceminister zdrowia Chamis al-Saad powiedział, że do szpitali ciągle dowożeni są ranni, ale sytuacja jest pod kontrolą.
Według danych resortów zdrowia, obrony i spraw wewnętrznych w lipcu w Iraku śmierć poniosło 259 Irakijczyków - 159 cywilów, 56 policjantów i 44 wojskowych.