"Zostaliśmy porwani przed 102 dniami" - mówi brodaty mężczyzna przedstawiający się jako szef misji francuskiej organizacji pozarządowej Triangle Generation Humanitaire w mieście Sajun w prowincji (muhafazie) Hadramaut we wschodnim Jemenie.
Cała trójka zniknęła 28 maja właśnie w Sajun.
Nagranie wideo jest pierwszym sygnałem mówiącym, że troje pracowników organizacji żyje. Wcześniej sugerowano, że Francuzi mogli zostać zabici.