Jak podaje tvn24.pl, Amerykanie obiecują szczegółowe śledztwo. Ten incydent jest potężnym ciosem dla amerykańskich wysiłków na rzecz poprawy napiętych od dłuższego czasu stosunków z Pakistanem, który jest jednym z najważniejszych sojuszników USA z południowej Azji.
Po nalocie śmigłowców NATO w sobotę nad ranem na teren północno-zachodniego Pakistanu, w którym zginęło 25 osób, a rannych zostało 15, Islamabad składa protest, a przywódca NATO zapowiada staranne śledztwo.
Śmigłowce NATO nadleciały w sobotę z Afganistanu i zaatakowały pakistański posterunek wojskowy. Generał John Allen, dowódca koalicyjnych wojsk NATO w Afganistanie przyznał, że doszło do wypadku, w którym udział wzięły siły natowskie i poinformował, że rozpoczęto już śledztwo w sprawie tego, co wydarzyło się w pobliżu granicy.
"Pragnę wyrazić moje najszczersze, osobiste kondolencje dla rodzin i bliskich wszystkich członków pakistańskich sił bezpieczeństwa, którzy mogli zginąć, lub zostać ranni" - powiedział Allen.
Wysoki rangą pakistański wojskowy, który pragnął zachować anonimowość, powiedział agencji Reutera: "Ten ostatni atak sił NATO będzie miał poważne reperkusje, ponieważ zaatakowali oni nasz posterunek i zabili śpiących żołnierzy".
Źródła, na które powołuje się Kyodo, podały, że Pakistan składa bardzo stanowczy protest w dowództwie sił NATO w Afganistanie - ISAF.
ISAF przeprowadzi bardzo staranne, "głębokie" śledztwo, obiecuje generał Allen w sprawie ataku, który okazał się najbardziej krwawym wypadkiem tego typu od początku kampanii w Afganistanie w 2001 roku - podkreśla AFP.
AFP podaje, że Islamabad zareagował odcięciem tras, przez które do Afganistanu dociera aprowizacja wojsk NATO. Według Reutera ciężarówki i cysterny z paliwem zostały zatrzymane w pobliżu Peszawaru.
Reuters podaje, że - według źródeł rządowych - około 40 samochodów zaopatrzeniowych i cystern zostało zatrzymanych w reakcji na atak śmigłowców.
AFP przypomina, że plemienne regiony Pakistanu, graniczące z Afganistanem są bastionem rebeliantów i stamtąd też Al Kaida przypuszcza ataki na siły ISAF na terytorium afgańskim
Komentarze (22)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszehttp://www.youtube.com/user/meritumTV#p/u/5/RSHo7LZpaz0
6:13 PM GMT+0100
Dopóki rzut idiotów jak ten z Kongresu będziemy kontynuować, aby zobaczyć nasz naród rosną w toalecie historii. Nasze wojsko spełniało swoje zadania dziesięć lat temu w wydalenia Al-Kaidy i talibów usunięcie od władzy w Afganistanie, a od tamtego czasu nasze polityczne "liderów" w Waszyngtonie zostały brnąc w kółko, próbując znaleźć nowe wymówki, aby marnować pieniędzy i życia w Afganistanie. To nie jest problem republikanów / demokratów jest, to jest to problem głupoty.
Czywy k..a czytacie wlasne artykuly ?
Dlatego jestem przeciw marnowaniu przez nasz rząd moich podatków na nie potrzebną dla nas wojnę , bo to jest wojna USA a nie Polski.
AMEN
A reszta internautów - też wymyśla bajki .
Wojna to nie zabawa w piaskownicy - przwaznie giną niewinni!
I przecież nie ma się im co dziwić bo przecie gdyby cywil w kraju choćby tylko stał na czatach a inni zabijali to ukarany będzie za współsprawstwo jak bandyta, razem z tymi co zabijali...! Może w wojsku jest inaczej? może na misjach jest inaczej? może tam wolno zabijać niewinnych? wywozić do Guantanamo? może tam wolno bezkarnie pomagać? tym co zabijają? tym co zatrzymuja cywilów, kogo chca? i wywozić kogo chcą np.do Guantanamo? gdzie są potem torturowani? ... ale jeżeli tak jest, jeżeli to norma, to ktoś z rządu powinien nas cywilów w kraju, w tej kwestii oświecić ale niech nas bezprawnie po chamsku nie straszą bośmy nie dzieci i się nie boimy!!!
Przecież nawet polska prokuratura wojskowa oskarżała polskich żołnierzy o ostrzelanie wsi i zabicie niewinnych ludzi ... . Wszyscy polscy żołnierze, którzy służą w misjach a szczególnie z jednostek specjalnych byli specjalnie szkoleni i uczeni także zabijania, nie wysłano ich na misje aby tam kwiatki sadzili a więc niech nie okazują takiego swiętego oburzenia bo jakkolwiek lepszą mają opinię od żołnierzy amerykanskich i innych to też nie wszyscy są aniołkami, nie anielskie wykonują zadania a więc niech takowych aniołków nie udają, niech nie straszą, głupot nie wygadują i nie wypisują.
Taki sobie wybrali zawód. Wcale nie anielski, za życia aniołkami nie są, to co wykonują nie zawsze pozwala uważać ich za bohaterów i to co oni biorą na swoje sumienie, wcale nam, zwykłym cywilom, nie musi się podobać a za pisanie prawdy, wyrażanie naszych opinii czy odczuć choćby i dla nich niezbyt pochlebnych czy nawet bolesnych to mogą nam jak to młodzież mówi skoczyć.
Ostatecznie to przecież Polacy, także cywile przebywający w kraju przez swoich przedstawicieli w Sejmie decydują i zdecydują kiedy dana misja polskich żołnierzy będzie zakończona.
Żyjemy w państwie demokratycznym i każdy obywatel ma prawo do krytyki, wszystkiego co mu się nie podoba. Krytyka nie może być i nie jest karalna, chyba, że na Białorusi czy w jakim innym niedemokratycznym państwie. Nie wolno nikogo obrażać to fakt, bo można być narażonym na proces a w konsekwencji można ponieść karę. Ale wiadomo, że misje to nie szkółki niedzielne, polscy żołnierze, szczególnie Ci z jednostek specjalnych wykonują różne zadania i nie wszystko co robią musi się podobać Polakom, cywilom w naszym kraju.
Nasi żołnierze wykonują także zadania o charakterze policyjnym, nieraz strzelają, w obronie własnej czy uczestnicząc w jakiejś operacji i strzelają przecie kulami, nie grochem a te kule czasem zabijają. Można przypuszczać, zresztą dowiadujemy się o tym z mediów, że w operacjach wojsk interwencyjnych w Iraku, w Afganistanie i w miejscach innych "misji" ginęli i nieraz giną także niewinni ludzie.
Polacy to dziękować Bogu nie amerykance, mają inne, bo polskie sumienie, polskie serca, odczuwają po polsku, jak cywil, jak ojciec, matka, siostra czy brat .. i są nieraz poważnie zaniepokojeni czy nawet zbulwersowani, widząc w mediach jak uzbrojeni po zęby amerykańscy żołdacy przetrząsają biedne domostwa, biednych ludzi, zatrzymują kogo chcą i kiedy chcą, potem często przewożą niektórych, do Guantanamo czy gdzie indziej gdzie ich torturują, przetrzymuja bez sądu jak zwierzęta w klatkach, gdy widzą w tv, jak amerykanska załoga helikoptera rozstrzeliwuje, z wysoka, z powietrza, bezimiennych ludzi, cywilów, na ziemi, dobija rannych, bombarduje "omyłkowo" domy wieśniaków czy szkoły ...