Informacje podaje dziennik "Washington Post". Według gazety marynarka przerabia starzejący się okręt wojenny na bazę dla komandosów na wniosek amerykańskiego Dowództwa Strategicznego.
Baza, nieoficjalnie nazywana "okrętem matką", będzie mogła pomieścić szybkie łodzie i śmigłowce, które są wykorzystywane podczas operacji sił specjalnych Navy SEALs. Ta elitarna formacja odgrywa coraz ważniejszą rolę w wojnach prowadzonych przez Stany Zjednoczone.
Podczas gdy resort obrony USA poddawany jest cięciom, siły specjalne są jedyny z głównych elementów strategii prezydenta Baracka Obamy, mającej na celu zmniejszenie liczby wojsk i zwiększenie skuteczności armii.
Według anonimowych przedstawicieli marynarki baza zostanie wysłana do Zatoki Perskiej latem br.
Władze Iranu ostrzegały w ostatnim czasie, że jeśli Zachód wprowadzi sankcje na import ropy, może dojść do zablokowania cieśniny Ormuz, przez którą przepływa ok. 40 proc. światowego morskiego transportu tego surowca.
W ostatnich dziesięcioleciach oddziały elitarnej formacji Navy SEALs uczestniczą najczęściej w akcjach wywiadowczych i ofensywnych przeciwko terrorystom oraz ekstremistom islamskim. Ukoronowaniem tej działalności była, prowadzona przy współpracy z CIA, operacja wykrycia miejsca pobytu i zlikwidowania przywódcy Al-Kaidy Osamy bin Ladena w maju 2011 r.