Samolot miał wracać do Polski o godzinie 10.35. Jednak pracownicy służby lotnictwa cywilnego, gdy tylko weszli na pokład, od razu wydali zakaz startu. Wszystko przez wiek obu pilotów.

Jak informuje gazeta.pl, zgodnie z przepisami Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego przynajmniej jeden pilot musi mieć mniej niż 60 lat. Tymczasem obaj polscy piloci przekroczyli sześćdziesiątkę.

Reklama

Pasażerowie lotu o numerze LO282 musieli więc zagryźć zęby ze złości i poczekać na młodszego pilota. Ściągnięto go z Polski. Samolot miał wystartować w rejs powrotny około godziny 17.

Linie lotnicze LOT potwierdzają, że taka wpadka miała miejsce i nazywają ją "niefortunnym zbiegiem okoliczności". Ponoć załoga została skompletowana w ostatniej chwili przed odlotem. Stąd to naruszenie przepisów.