Był to absolutnie transparentny proces od początku do końca. U pracowników Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji, izraelskiego Mosadu i Interpolu, którzy uczestniczyli we wszystkich etapach śledztwa, w żadnej fazie nie pojawiły się żadne pytania ani wątpliwości - cytuje prezydenta jego służba prasowa. Łukaszenka wypowiadał się na ten temat w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji Russia Today.
Dodał, że rozstrzelanie dwóch mężczyzn skazanych na śmierć za przeprowadzenie tego zamachu, Uładzisłaua Kawalioua oraz Dźmitrego Kanawałaua, było dla niego tragedią.
Dla mnie to była kolejna tragedia w życiu. Przede wszystkim współczułem rodzicom tych ludzi, którym nie mogłem pomóc. Niestety - oznajmił Łukaszenka, który odmówił ułaskawienia skazanych. Dodał, że było mu trudno podjąć taką decyzję, ale nie mógł postąpić inaczej. Przypomniał też, że od kiedy piastuje stanowisko prezydenta, czyli od 1994 r., tylko raz ułaskawił skazanego na śmierć.
W sobotę białoruska telewizja państwowa poinformowała o rozstrzelaniu Kawalioua oraz Kanawałaua, skazanych za zamach na stacji metra Oktiabrskaja (biał. Kastrycznickaja) 11 kwietnia 2011 roku, w którym zginęło 15 osób, a 387 zostało rannych.
30 listopada 2011 roku Sąd Najwyższy uznał Kanawałaua za winnego przygotowania i podłożenia ładunku wybuchowego, a Kawalioua - współudziału i niepoinformowania o przestępstwie. Kanawałau przyznał się śledztwie do winy i odmówił zeznań w sądzie.
Z kolei Kawaliou zapewnił w ostatnim słowie przed sądem, że nie ma nic wspólnego z wybuchem w metrze, i wyraził przekonanie, że zamachu nie przeprowadził też Kanawałau. Oświadczył, że nie potwierdza zeznań złożonych podczas śledztwa oraz że wywierano na niego presję, by je wymusić.
Grudniowy sondaż niezależnego białoruskiego ośrodka NISEPI wykazał, że więcej Białorusinów (43,3 proc.) nie wierzy w winę Kawalioua i Kanawałaua niż w nią wierzy (37 proc.).
Łukaszenka wypowiedział się też na temat ewentualności odebrania Białorusi prawa do organizowania w 2014 r. mistrzostw świata w hokeju na lodzie. O taki krok apelował m.in. Ruch Obywatelski Free Belarus Now, skupiający białoruskich opozycjonistów, ich rodziny i adwokatów mieszkających na Zachodzie.
To zabiegi czysto polityczne, które nie mają nic wspólnego ze sportem. Jeśli do tego dojdzie, uderzy to w wizerunek Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie. Białoruś zasłużyła na te mistrzostwa - oznajmił Łukaszenka.
Parlament Europejski podjął w czwartek decyzję o odłożeniu na koniec marca przyjęcia bardzo krytycznej rezolucji ws. Białorusi, w której apeluje się m.in. o przeniesienie mistrzostw hokeja w 2014 r. do innego kraju. PE uznał, że da czas reżimowi na reakcję i poprawę.
Komentarze (25)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeHahaha... Prawda w oczy kole? Ciemnogród? Czy płatny agent "wybranego narodu"?
Szkoda mi ludzi, którzy z braku konkretnych, logicznych argumentów muszą uciekać się do kłamstw i obelg. To naprawdę żałosne. Jednak ignorancji i głupoty nic nie usprawiedliwia, nawet fakt pobytu w Danii.
Co do moich przekonań, to nie mam z lewactwen nic wspólnego. We wczesnych latach 80-tych brałem czynny udział w walce z komunizmem (jako członek KK i przewodniczący jednego z regionów "S"). Wątpię czy możesz mi pod tym względem dorównać, więc się synu nie wymądrzaj.
Ale to nie znaczy, że jestem zaślepiony i że nie widzę co się w tej chwili na świecie dzieje.
Po pierwsze, Rosja nie jest już krajem "lewackim". Dziwi mnie, że wybaczyliśmy Niemcom Drugą Wojnę Światową i teraz włazimy im w doope bo mają szmal, a nie potrafimy zauważyć zmian jakie zachodzą w Rosji.
Po drugie, Zachód tez się zmienia i wyraźnie zmierza w kierunku faszyzmu. Nawet gorzej, bo faszyzm był przynajmniej otwarty i uczciwy co do swoich celów. A Zachód w tej chwili jest mieszaniną nazistowskiej krwiożerczości, sjonistycznej hipokryzji i sowieckiej propagandy.
Jeszcze raz radzę więcej czytać i myśleć samodzielnie.
Jak masz naprawde na imie..? Moze Ali? albo Alosza?
Wiem, ze w Polsce lewactwo podnosi glowe - ale nic im z tego nie wychodzi!
Przestańcie ludzi straszyć zmontowanymi przez CIA, MI6 i Mossad "terrorystami", których "obecność" usprawiedliwia nielegalne wojny zaborcze. Przestańcie nas nabierać na wiarygodność "rewolucjonistów", którzy są zwykłymi zdrajcami i kryminalistami albo agentami z Kataru i Arabii Saudyjskiej, finansowanymi, uzbrajanymi i popieranymi przez Zachód.
My wiemy, że nie znaleziono w Iraku Broni Masowego Rażenia, bo jej tam nie było. Ta bajka była tylko pretekstem do ataku na Irak. Podobnie dziś rozsiewa się bajkę o Irańskiej bombie atamowej, ... której też nie ma. My wiemy, że tu chodzi o ropę naftową i gaz ziemny oraz o strategiczne położenie tych państw naokoło Rosji i Chin. My wiemy, że tu chodzi o pozbycie się lokalnych potęg, które stoją na przeszkodzie nielegalnej ekspansji Izraela w regionie.
Tzw. Downing Street Memo było faktem, a nie wymysłem. Są na to dowody. Radzę wyszukać.
9/11 było kontrolowanym wyburzeniem - są na to także dowody.
W krajach podbitych i okupowanych nie ma "terrorystów". Są natomiast powstańcy, którzy walczą z najeźdźcą i okupantem o wyzwolenie, o wolność, o prawo narodów do samostanowienia.
Hitlerowcy w swoich dokumentach i plakatach też nazywali Powstańców Warszawskich "bandytami" - już żeście zapomnieli? Czy też wierzycie, że powstańcy Getta Warszawskiego to byli "terroryści"?
Zastanówcie się i przestańcie kupować propagandę!
A ze lewacy placza..."PSY SZCZEKAJA - KARAWANA IDZIE DALEJ..."
Jak bedziesz w stanie przedstawić jakieś fakty i merytoryczne argumenty na poparcie swoich opinii, to będę z Tobą polemizował. Na razie tylko szczekasz. Na osobiste i fałszywe zniewagi nie ma zwyczaju odpowiadać.
Jeszcze jeden sługus CIA i Mossadu. Jeszcze jeden sprzedawczyk pracujący za srebrniaki Sorosa, Rotschildów i Rockefellerów.
Nie ma islamskich terrorystów, są natomiast islamscy powstańcy walczący przeciwko obcym najazdom i okupacjom.
Co do wojny z terroryzmem, to jest ona jedynie wymówką i pretekstem dla nielegalnych wojen zaborczych (tzw. wojen olejowych). Tzw. "terroryści" sterowani przez Waszyngton i Tel-Awiw, umożliwiają krajom zachodnim prowadzenie tych wojen. W istocie są one zwykłym rozbojem w biały dzień.
Wcale nie jest tak trudno zrozumieć co się na prawdę na świecie dzieje, jeśli ktoś używa rozumu, a nie demagogii i politycznych scenariuszy-gotowców.
Fakty są faktami i łatwo jest je sprawdzić. A sjonistyczna narracja jest tym czym jest - kłamliwą propagandą.
Waszych "opinii" nie potraficie poprzeć żadnymi dowodami - stąd są one jedynie czystą propagandą. Może bym z nimi sympatyzował, gdyby nie fakt, że w ostatnich latach USA, NATO i Izrael popełniły znacznie więcej kryminalnych agresji i zbrodni wojennych niż Rosja. Jeśli tego nie widzicie to znaczy, że pracujecie dla tej bandy złodziei, kłamców i zbrodniarzy.
PE nabrał wody w usta bo przecież nie do pomyslenia jest potępienia niejakiego Natanyahu nie mówiac juz o wystawieniu miedzynarodowego listu gonczego za tym zbrodniarzem