Niemcy zamierzają wydalić ambasadora Syrii - podała we wtorek niemiecka agencja dpa. To odpowiedź na masakrę w syryjskim mieście Hula, w której zginęło ponad 100 osób, w tym blisko 50 dzieci. Według nieoficjalnych informacji agencji dpa syryjski ambasador Radwan Lufti został wezwany we wtorek do MSZ w Berlinie, gdzie zostanie poproszony o opuszczenie Niemiec w ciągu 72 godzin.

Reklama

Jak pisze dpa, oczekuje się, że za przykładem Niemiec pójdą kolejne państwa UE. Wcześniej syryjskich dyplomatów wydaliła Australia. Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego syryjski reżim za masakrę w Huli, na zachodzie Syrii. Obowiązujący formalnie w Syrii od 12 kwietnia rozejm między siłami reżimu Baszara el-Asada a powstańcami jest systematycznie naruszany.

Zwracając się do dziennikarzy po spotkaniu w Paryżu z prezydentem Beninu Thomasem Bonim Yayi, prezydent Hollande powiedział w związku z Syrią, że wśród podjętych decyzji jest wydalenie z Francji syryjskiego ambasadora. Dodał, że decyzję tę podjęto po konsultacji z partnerami Francji. Powiedział, że ambasador Lamia Szakkur zostanie powiadomiona dziś lub jutro, że musi wyjechać.

Francuski minister spraw zagranicznych Laurent Fabius, który potępił masakrę w syryjskiej Huli, zapowiadał w sobotę, że zwoła w Paryżu spotkanie grupy Przyjaciele Syrii. Potępiam okrutne czyny popełniane codziennie na własnym narodzie przez Baszara el-Asada i jego reżim - zaznaczył.

Reklama
11511894 11512251 arch.