Japońska opinia społeczna wykazuje zwiększony brak zaufania do energii atomowej od czasu katastrofalnego trzęsienia i tsunami z 11 marca zeszłego roku, które spowodowało uszkodzenie czterech spośród ośmiu bloków reaktorowych elektrowni Fukushima I. Była to największa katastrofa nuklearna od czasu wybuchu reaktora w Czarnobylu w 1986 r.

Reklama

W japońskich elektrowniach jądrowych, które łącznie zaspokajały 30 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną, w ciągu ostatnich 14 miesięcy wyłączono reaktory celem przeprowadzenia szczegółowych przeglądów technicznych.

Premier Yoshihiko Noda powiedział w środę, że włączenie nieczynnych reaktorów, których bezpieczeństwo zostało potwierdzone, jest konieczne i że rząd zabiega o zrozumienie ze strony władz lokalnych.

Zgodę na włączenie dwóch reaktorów w Ohi w prowincji Fukui na zachodzie kraju, których operatorem jest spółka Kansai Electric Power, zasygnalizowali już gubernatorzy prefektur w regionie.