Do eksplozji doszło na terenie prywatnej posesji podczas pogrzebu policjanta, który zmarł wskutek ran postrzałowych odniesionych w zamachu, do jakiego doszło tam poprzedniego dnia.
Według sekretarza republikańskiej Rady Bezpieczeństwa Ahmeda Kotijewa, którego cytuje agencja RIA-Nowosti, bombę zdetonował terrorysta-samobójca. Jej siłę rażenia eksperci ocenili na trzy kilogramy trotylu. Ładunek wybuchowy był wypełniony kawałkami żelaznych prętów i kulek.
Wszyscy zabici to policjanci, którzy przyszli pożegnać tragicznie zmarłego kolegę.
Zdaniem prezydenta Inguszetii Junus-Beka Jewkurowa zamach na policjanta i eksplozja bomby na jego pogrzebie to starannie zaplanowany akt terroru, który miał zakłócić obchody przypadającego w niedzielę święta Uraza-Bajram, kończącego miesięczny post u wyznawców islamu.