Dziś, w oświadczeniu opublikowanym na stronie szkockiej kurii kardynał O'Brien przyznał, że wcześniej odpierał zarzuty. Dodał jednak, że jego postępowanie seksualne było poniżej standardów jakich sam od siebie oczekiwał i jakich oczekuje się od księdza, arcybiskupa i kardynała.
Reklama
"Tych, których to dotknęło, przepraszam i proszę ich o wybaczenie." - napisał. Kardynał przeprosił także mieszkańców Szkocji i szkocki kościół katolicki. Jak zapowiedział, teraz przejdzie na emeryturę i nie odegra żadnej roli w życiu publicznym swego kościoła.
Komentarze(9)
Pokaż:
Problem jest ze takich nie wyrzucaja z Kosciolow i nie sadza-KAZDEGO jednego,bo jesli sa "duchowni" (osobyscie uwazam inaczej) to MUSZA byc nieskazitelni a sa brudni i zaklamani! A jak wiadomo "...od glowy sie psuje".Oto fakty!
Rabina wybiera wspólnota wiernych. Taki człowiek jest znany od wielu lat i rabin zawsze powinien być żonaty. Nie wiem czy Żydzi wybierają rabina kawalera, ale jak się taki trafi to chcą go jak najprędzej wyswatać. Rabin jest zawsze pilnie obserwowany przez wspólnotę , a gdy wspólnota wyczuwa,że coś z nim nie tak , to wybiera nowego rabina , a poprzedniego usuwa. Nie ma takiej sytuacji jak w kościele katolickim, że o usunięciu decyduje jeden człowiek -papież, bo tam jest gminna demokracja , a nie kult jednostki.