Według szacunków analityków, prawie 30 procent zagranicznych depozytów w cypryjskich bankach należy do Rosjan. Łącznie na prywatnych i firmowych kontach obywatele Federacji zdeponowali prawie 30 miliardów dolarów. W przypadku opodatkowania tych pieniędzy ich właściciele straciliby ponad 3 miliardy dolarów.
Reklama
To konfiskata cudzych pieniędzy - tak nazwał propozycję wprowadzenia podatku premier Rosji Dmitrij Miedwiediew. Natomiast prezydent Władimir Putin zapowiedział, że nigdy nie zaakceptuje takiej decyzji i będzie zmuszony zweryfikować dotychczasowe kontakty Rosji z Cyprem.
Rosyjscy komentatorzy uważają, że władze w Nikozji uratowały dobrą reputację swojego systemu bankowego.
Komentarze(10)
Pokaż:
Rzad cypryjski dla pokrywania biezacego deficytu budzetowego - pozyczal przez lata pieniadze "na kreche" od cypryjskich bankow!
Duza czesc aktywow cypryjskich bankow to wirtualne "wklady" rosyjskich oligarchow wprowadzone na ich konta na przyklad w postaci przelewu ze Sbierbanku!
Tym samym rzad cypryjski de facto zaciagnal pozyczki u ruskich oligarchow, ktorzy swojego szmalu beda oczywiscie bronili jak socjalizmu!
Tak to wyglada z wierzchu!
Poniewaz jednak ci ruscy oligarchowie cale swoje bajeczne majatki zawdzieczaja Putinowi - wiec de facto to Putin jest wlascicielem-gwarantem-dysponentem tych pieniedzy, wiec w imie rosyjskiego interesu moze "poprosic" swoich oligarchow, zeby zgodzili sie na utrate 10 % tych wirtualnych kwot w zamien za "przyjecie" Cypru do rosyjskiej strefy wplywow i przyszle zyski z sypryjsko-rosyjskiej gospodarki!
Takie "domniemane" rozumowanie Putina potwierdza w pewnym stopniu telefon, jaki wykonala Pani Merkel do prezydenta Cypru z przeslaniem, zeby "w rozwiązywaniu problemów trzymał się blisko najważniejszych międzynarodowych kredytodawców (w tym Niemiec), a nie Rosji..."
A teraz Putin trzyma wajche w reku i obserwuje reakcje Unii na kolejne "wyniki glosowan w cypryjskim parlamencie", a w dogodnym dla siebie momencie uzyska wynik rzakomo "niekorzystny" dla ruskich posiadaczy kont na Cyprze i pod oslona zgielku medialnego w kwestii "straconych" przez obywateli rosyjskich 3 miliardow dolcow podporzadkuje sobie Cypr na zawsze!
Merkel stawia na swoim!
Cypryjski parlament uchwali "jednorazowy" podatek!
Wirtualne kwoty ruskich posiadaczy kont bankowych na Cyprze zostana pomniejszone o wirtualne 10 procent, czyli 3 miliardy dolarow!
A wtedy Europejski Bank Centralny wlewa do systemu bankowego Cypru kwote kilku miliardow Euro potrzebnych dla uratowania Cypru przed "bankructwem"1
Tylko ze te pieniadze juz wcale nie sa wirtualne i po wycofaniu przez rosyjskich oligarchow ich cypryjskich wkladow bankowych Rosja zostanie zasilona realnym pieniadzem z kasy Unii!!!
bo juz wczesniej prosil rzad Cypru om podanie kto tam te pieniadze wlozyl,
tak czy siak Ruscy uciekinierzy straca ta kase.
moze nawet byloby im przyjemniej dac te 10 % na ratowanie Cypru.
Czy jakiś prezydent Polski kiedykolwiek upomniał sie o jakiegoś Polaka i bronił za granicą jego pieniędzy .
Nie. My tylko umiemy dokopać swoim . Inni potrafią o swoich walczyć , bo maja faktyczna władzę .
Nasi czasami wirtualna .
Polskie pieniadze za kupowaną ropę dokąd płyna , jeden z drugim mądralo ?
To ważne, bo PR-owo przedstawiany jest jako ktoś, kto ogranicza oligarchów.
A prawda jest taka, że jest on gwarantem tegoż oligarchicznego stanu rzeczy.
A jako prezydent poważnego mocarstwa wstydziły się osobiście i otwarcie, do tego w sposób tak gwałtowny i zdecydowany naciskać na UE, ewidentnie w obronie siemranych fortun.
Odkrywa się wielka obłuda Kremla:
Oficjalnie chcieliby ukrócić zjawisko deponowania pieniędzy na Cyprze przez oligarchów i mafiosów, a jak co do czego, to Kreml gotów zagrozić wojną w obronie fortun tych oligarchów.