Zamiast pójść do swoich codziennych zajęć, trzydziestu watykańskich ogrodników i śmieciarzy znalazło się o siódmej rano w kaplicy. Zaprosił ich tam sam papież, który po mszy modlił się jeszcze z nimi w ostatnich ławkach, a potem poprosił, by oni modlili się za niego.
Podobną mszę papież odprawił wczoraj dla pracowników Domu św. Marty, w którym zajmuje on wciąż ten sam pokój, który mu przydzielono w drodze losowania przed konklawe. Przygotowano tam specjalny apartament dla nowego papieża, ale Franciszek odmówił przeniesienia się tam, twierdząc, że jest zbyt luksusowy.
Umacnia to przekonanie, że nie zechce on zamieszkać w tzw. Apartamencie papieskim na trzecim piętrze Pałacu Apostolskiego i będzie go odwiedzać jedynie w niedziele i święta, by z jego okna odmówić z wiernymi Anioł Pański.
Komentarze (25)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeDemon ten może wzbudzić gniew, smutek i w ostateczności duchowy obłęd u osoby która dała mu dostęp do siebie. Pycha jest najniebezpieczniejszym grzechem. Człowiek pyszny uważa siebie samego za Boga i neguje swoją ludzką naturę. Przekonanie to oddala go od rzeczywistości i prowadzi do świata pozorów, w którym coraz bardziej się pyszni i nadyma. Uważa się za wielkiego reformatora, proroka czy świetego, neguje swoje niedoskonałosci, aż w końcu stan ten prowadzi do utraty równowagi wewnętrznej, rozpadu osobowości i duchowego pomieszania.
W walce z próżnoscią i pychą decydujące są szczerość wobec siebie samego i właściwy stosunek do Tego który utworzył człowieka. Chodzi tu o zadanie sobie pytania, czy chce się wykorzystać Boga i ludzi dla siebie, dla własnej sławy, czy też raczej pragnie się z nimi współpracować i czynić dobro na sławe Stwórcy!!
Następną mszę proponuję za mleczarzy. Też uboddzy duchem.,
Gdy otwieramy się na Bożą miłość i okazujemy wiarę w okup złożony przez Jezusa Chrystusa, możemy zostać uwolnieni od potępienia wynikającego z odziedziczonego grzechu. Zapewne wówczas zapragniemy wykrzyknąć podobnie jak Paweł: „Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana!” (Rzym. 7:25). Chociaż okazywanie wiary w okup może uwolnić nas od prawa grzechu i śmierci, nadal pozostajemy niedoskonali i grzeszni. Aby zyskać dobre zdrowie duchowe oraz cieszyć się przychylnością i błogosławieństwem Boga, musimy spełniać także inne wymagania. Niezmiernie się cieszymy, że Bóg Jehowa umożliwił nam pokonanie prawa grzechu i śmierci!
~Zamiast o prawdziwych tematach zbawienia i wiary Watykan o smieciarzach i butach papieża...żenada!