73-letni mężczyzna został powstrzymany przez policjantów chroniących pałac w chwili, gdy próbował się podpalić. Jest obecnie pod obserwacją psychologów. Motywy jego działania nie zostały jeszcze wyjaśnione. Jednak do tej pory przyczyną niemal wszystkich samospaleń było ubóstwo.
W ostatnią środę na północnym wschodzie kraju na wsi 40-letni mężczyzna oblał się benzyną na miejscowym stadionie i podpalił. Lokalne media informowały, że tuż przed zdarzeniem miał powiedzieć " nie ma chleba, nie ma życia". Kilka dni wcześniej poprzez samospalenie zginął górnik zwolniony z pracy.
Tylko raz taki akt miał związek bezpośrednio z polityką. W lutym Plamen Goranow w Warnie dokonał desperackiego czynu przeciwko korupcji we władzach miasta. Prezydent Warny ustąpił pod naciskiem społecznym po śmierci Goranowa.
36-letni działacz stał się symbolem dla setek tysięcy uczestników protestów przeciwko rządowi Bojko Borysowa.
W Bułgarii 22 procent społeczeństwa żyje w poniżej granicy ubóstwa. Bez pracy pozostaje blisko 19 procent obywateli, a od czterech lat wysokość większość pensji i emerytur jest zamrożona.