Chrześcijanie z Korei Północnej opisują w nim panującą tam wojenną atmosferę - mówi Tomasz Korczyński. Marynarka Wojenna, wojska rakietowe i strategiczne, lotnictwo są już w stanie wojny - relacjonują. Jednocześnie wszędzie, w dzień i w nocy, organizuje się pilne zebrania i narady. Cywile, zarówno mężczyźni, jak i kobiety, o każdej porze muszą być gotowi do walki.

Reklama

Chrześcijanie i inni obywatele obawiają się wojny i jej skutków - mówi Tomasz Korczyński. Ludzie robią zapasy żywności i artykułów codziennego użytku. Ich ceny rosną lawinowo.

W swoim liście północnokoreańscy chrześcijanie piszą: Nieważne, jak trudne jest życie. Nigdy nie możemy nikogo obwiniać czy narzekać na nasze warunki. Dziękują za okazane wsparcie i proszą "Módlcie się za nami".

Organizacja Open Doors wspiera chrześcijan w Korei Północnej od 1996 roku. Od lat kraj ten otwiera Światowy Indeks Prześladowań za wiarę tej organizacji. W państwie Kimów mimo oficjalnych deklaracji o wolności religijnej, chrześcijanie są mordowani lub trafiają do obozów pracy. Rodziny wierzących prześladuje się do trzeciego pokolenia. Te informacje potwierdził w ubiegłym roku amerykański Departament Stanu.

Reklama