Poinformował o tym burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg, opierając się na informacjach FBI. Wynika z nich, że Dżochar i Tamerlan Carnajewowie postanowili zaatakować Nowy Jork pozostałymi im ładunkami wybuchowymi. Mieli ich sześć.
Spontaniczną decyzję w tej sprawie mieli podjąć już po opublikowaniu ich zdjęć, gdy byli ścigani przez policję. Nie wiemy czy bylibyśmy w stanie powstrzymać terrorystów, gdyby przyjechali z Bostonu. Dobrze, że musieliśmy poznać odpowiedzi na to pytanie - mówił Bloomberg.
Burmistrz podkreślił, że Nowy Jork powinien otrzymywać na walkę z terroryzmem większe fundusze niż inne miasta. Nowy Jork pozostaje głównym celem dla tych, którzy chcą zaatakować Amerykę. Rząd Federalny powinien przeznaczać większe środki na ochronę miejsc, które są bardziej zagrożone.
Trudno ocenić na ile wiarygodne są informacje o potencjalnym ataku na Nowy Jork. Dżochar Carnajew zmieniał w tej sprawie zeznania gdy był przesłuchiwany leżąc w szpitalnym łóżku. Część informacji podawanych pierwotnie przez władze USA się nie potwierdziło. Okazało się na przykład, że Dżochar Carnajew nie miał broni, choć policja twierdziła, że ukrywając się w łodzi ostrzelał funkcjonariuszy.
Komentarze (14)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszewyybrał następny po USA raj w którym dostanie 7 dziewic
To typowe w Polsce jak np. ta cala glupia historia ze Smolenskiem. Nigdy to sie nie skonczy. Na szczescie tutaj w Stanach dokonuje sie dobrego rozpoznania sytuacji i nie opiera sie na kreowaniu wariackich i cholrobliwych teorii. Co jeszcze mozna udowodnic?
Odsylam zainteresowanych i znajacych dobrze jezyk niemiecki do artykulow na www.kopp-verlag.de
Takich panow w IDENTYCZNYCH czapeczkach, bialej i czarnej i z identycznymi plecakami bylo na miejscu zdarzenia co najmniej 6(szesciu). Jeden pan zostal nawet przez niezaleznych dziennikarzy rozpoznany, a byl to specjalista z "Kraft Internacjonal", to znaczy przedstawiciel platnej, prywatnej firmy najemnikow, lepiej wyszkolony, niz wielu innych ze spec odzialow.
Jednak najciekawsza sprawa jest wydarzenie wysokiej rangi, ktore Zalgane Media przemilczaly a mianowicie w dzien po bostonskim zamachu w duzym pospiechu przylecial minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej.
Ten ministerek otrzymal blyskawicznie osobista rozmowe zprezydentem USA, Husseinem Barakiem Obama.
Tematem tej "blyskawicznej wizyty" byl wlasnie pewny saudyarabski 20-letni student, ktory byl jednym z tych szescico byli na miejscu zamachu z plecaczkiem i w bialej lub czarnej czapeczce.
Nastepnego dnia ten ministerek i 20-letni student opuscili USA, na co OSOBISCIE pozwolil prezydent USA Obama.
Obama wyrazil sie w tej kwestii, ze ten saudyjski student " musial opuscic USA ze wzgledow bezpieczenstwa".
Pytanie: KIM BYL TEN STUDENT??
A poza tym, tch dwoch braci juz od dawna sa amerykanskimi agentami, ktorych zwerbowala FBI.
Ten starszy, 26-letni, nawet "wytargowal", ze jego 19-letni brat mogl studiowac na elitarnym uniwersytecie i co miesiac dostawac stypendium w wysokosci 2500 tys. zielonych($).
Jesli chca zyc w USA , czy w Kanadzie to panstwo powinno dac warunek,ze mozesz mieszkac ale chodz jak cywilizowany czlowiejk a nie okutany w szmaty ,ze dzieci sie boja.Porzadny czlowiek ma problem wjechac do USA .
Poza tym to co to za religja ktora zabija blizniego?
-Jak nie wiadomo o co chodzi,chodzi o pieniadze.To jasne jak male jasne piwo.Oprocz tego ludzie jak "genitaliusz" powinni byc przymusowo nauczani prawde,ze ci dwaj to ofiary,bo im to kuku zrobil FBI czy inna syfiarska firma zwana i wywiad!
to niekoniecznie tylko po to aby wyciągnąć od nich prawdę ale zwyklę "ta praca", szczególnie gdy robia to służby amerykanskiie czy ruskie,
ma spowodowac to, że "poddani tej pracy" mają powiedzieć, potwieredzić i podpisać to czego te służby od nich oczekują,
co im podyktują, po czym delikwenci ducha wyzioną ...!!!