Utworzenie rosyjskiej bazy lotniczej na Białorusi nie przesądzone - poinformował prezydent Białorusi. Jeszcze we wtorek minister obrony Rosji Siergiej Szojgu w trakcie spotkania właśnie z Aleksandrem Łukaszenką zapowiadał, że taka baza powstanie do 2015 roku.
Tymczasem prezydent Łukaszenka, który dziś odwiedził obwód homelski, w dość zawiły sposób tłumaczył, że chodzi o dostawy uzbrojenia dla białoruskiej armii. Ustalamy jeszcze, czy będzie to osobna baza czy też rosyjskie samoloty myśliwskie będą stacjonować w istniejących białoruskich jednostkach - mówił Łukaszenka.
Białoruski politolog Andrej Jelisiejew, cytowany przez portal internetowy Nawiny, nie wyklucza, że Łukaszenka z jednej strony chce uspokoić swój elektorat, który obawia się obcych baz wojskowych. Z drugiej jednak - daje Kremlowi do zrozumienia, że liczy na większą rekompensatę finansową w zamian za zgodę na utworzenie rosyjskiej bazy lotniczej w swym kraju.