Jak poinformował media w Helsinkach minister Ville Niinistö, przeprowadził on rozmowę ze swym polskim kolegą ministrem Marcinem Korolcem i postanowili powołać wspólną grupę roboczą, która zajmie się tym problemem.



W niedzielnym wydaniu dziennika "Helsinkin Sanomat" ukazał się artykuł, zarzucający stronie polskiej doprowadzenie do sytuacji, w której rocznie gdańskie zakłady emitują do wód Bałtyku 200 ton fosforu. Ilość ta może doprowadzić do silniejszego użyźnienia naszego morza i zwiększenie w nim ilości alg o 200 tysięcy ton.

Reklama

Takim twierdzeniom zaprzeczył wczoraj zdecydowanie przebywający w Helsinkach polski Główny Inspektor Ochrony Środowiska Andrzej Jagusiewicz, o czym doniosły fińskie media.



Jak wynika z opublikowanej dziś wypowiedzi ministra Niinistö, wspólne badania mają się rozpocząć w Gdańsku w ciągu najbliższych tygodni. Jednocześnie fiński minister stwierdził, że być może w Polsce istnieje jeszcze jedno tzw. gorące miejsce, warte wspólnego zbadania. Są to Zakłady Chemiczne w Policach koło Szczecina.