W najbliższych kilkunastu godzinach nie należy się jednak spodziewać głosowania w tej sprawie. Nie jest nawet pewne, czy nastąpi to w tym tygodniu. W Senacie, którego komisja ds. międzynarodowych przyjęła projekt rezolucji, wszystko zacznie się od debaty. Podobnie będzie w Izbie Reprezentantów. Jej członkowie spotkają się m.in. z sekretarzem stanu Johnem Kerrym, obrony Chuckiem Hagelem oraz przewodniczącym kolegium szefów połączonych sztabów, generałem Martinem Dempsey. Późnym popołudniem czasu lokalnego ze specjalnym przemówieniem wystąpi prezydent Barack Obama.

Reklama

>>> Te nagrania Obama pokazał senatorom. Wyciekło WIDEO >>>

Według komentatorów w Senacie, kontrolowanym przez Demokratów, rezolucja powinna zostać zaaprobowana. Nie wiadomo natomiast, jak zachowa się Izba Reprezentantów zdominowana przez Republikanów. Co ważne, linia podziału na zwolenników i przeciwników interwencji w Syrii nie pokrywa się z linią podziału partyjnego. Dlatego prezydent Barack Obama do idei ataku rakietowego musi przekonywać także Demokratów.