Rouhani wyraził również nadzieję, że w dyskusji o irańskim programie jądrowym Barack Obama nie da się owładnąć grupom naciskającym na wojnę. - Na broń nuklearną nie ma miejsca w irańskiej doktrynie obronnej - oświadczył prezydent. Zaznaczył, że nie chce zwiększania napięć w stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi. Prezydent Iranu potępił stosowanie sankcji przeciwko jego państwu, skrytykował również ataki dronami na - jak powiedział - niewinnych ludzi.
Na wypowiedziach Rouhaniego suchej nitki nie zostawił premier Izraela Benjamin Netanjahu. W specjalnym oświadczeniu napisał, że przemówienie irańskiego prezydenta było cyniczne i pełne hipokryzji. Netanjahu stwierdził, że zapowiedzi przywódców tego kraju nie są realizowane w praktyce. - Iran chce tylko kupić czas - stwierdził izraelski premier.
Tymczasem prezydent Hassan Rouhani w wywiadzie telewizyjnym został poproszony o zajęcie stanowiska w sprawie Holokaustu. W przeciwieństwie do swego poprzednika Mahmuda Ahmadineżada nie neguje on tego, że Holokaust się wydarzył. Przyznał jednak, że nie jest historykiem, a to właśnie oni powinni wypowiadać się co do rozmiarów mordu dokonanego na narodzie żydowskim.
- Ale mówiąc ogólnie, mogę stwierdzić, że każda zbrodnia przeciw ludzkości, włączając w to zbrodnię popełnioną przez nazistów na narodzie żydowskim, jest naganna i godna potępienia - powiedział Rouhani w rozmowie z CNN. Podkreślił, że zabijanie jest podłe, niezależnie od tego, czy dotyczy żydów, muzułmanów i chrześcijan.
Jednak Rouhani dodał do tego wywodu zastrzeżenie, dotyczące dotyczące losów Izraela po II wojnie światowej. Stwierdził, że fakt Holokaustu nie uprawnia narodu żydowskiego do uzurpowania sobie prawa do ziemi innej grupy i okupowania jej. - To także jest akt, który powinien zostać potępiony - dodał.
Rouhani dodał także, że zaproponował, by doszło do jego spotkania z prezydentem USA Barackiem Obamą, a także by rozpocząć negocjacje z Zachodem w temacie irańskiego programu nuklearnego. Na koniec przekazał przesłanie do narodu amerykańskiego, które wypowiedział po angielsku. - Chciałbym powiedzieć Amerykanom: przekazuję wam od Irańczyków pokój i przyjaźń - powiedział Rouhani.