W samolocie, lecącym z Paryża do Zurychu, zaginęło bez śladu 50 kilogramów złota. Francuska policja zatrzymała sześciu mężczyzn, podejrzanych o udział w kradzieży. Sztabki złota o wartości ponad półtora miliona euro należały do amerykańskiej firmy ubezpieczeniowej Brink's, której pracownicy wnieśli je na pokład samolotu.

Reklama

Kiedy maszyna linii Air France wylądowała w Zurychu, okazało się, że złoto przepadło bez śladu. Prawdopodobnie złodzieje mieli wspólników na lotnisku. Policja poszukuje zaginionych sztabek złota, próbuje też ustalić, jak mogło dojść do kradzieży.