Chodorkowski mówił, że jego uwolnienie z łagru nie byłoby możliwe gdyby nie środki masowego przekazu. Jak mówił, dzięki mediom niesłusznie skazani mogą zachować życie i zdrowie oraz nadzieję na uwolnienie. Były szef Jukosu dziękował też Hansowi Dietrichowi Genscherowi, który pośredniczył w jego uwolnieniu. Chodorkowski przepraszał, że nie może podziękować wszystkim, ale - jak tłumaczył - wszystkich nie zna.
Michaił Chodorkowski mówił, że jego wyjście na wolność nie oznacza, że nie ma już więźniów politycznych. Są, i to nie tylko w Rosji. Teraz były szef Jukosu zamierza się zaangażować na rzecz ich uwolnienia.
Michaił Chodorkowski na razie nie wie co będzie robił w przyszłości. Zamierza się w tej sprawie skonsultować z przyjaciółmi.
Z powodu nadspodziewanie dużego zainteresowania mediów konferencja Michaiła Chodorkowskiego rozpoczęła się z 20-minutowym opóźnieniem. Przez ten czas organizatorzy próbowali opanować tłum dziennikarzy.