Dziś posłowie usłyszeli o współpracy naszego wywiadu ze służbami amerykańskimi i zapewnienia, że nasi politycy nie byli inwigilowani przez Stany Zjednoczone. Z amerykańskich służb jest oficjalnie przekazana nam informacja, że takich działań nie podejmowano - mówi członek komisji Stanisław Wziątek z SLD.

Reklama

Podobnie o zagrożeniu podsłuchami mówi przewodnicząca komisji Elżbieta Radziszewska z PO. Służby nie wykluczają, że inne służby Europy i świata mogą prowadzić taką działalność - dodaje Wziątek.



Ale amerykańskie zapewnienia nie przekonują posła PiS Marka Opioły. Podkreśla, że oficjalne zapewnienia obcych służb zawsze są takie same. - Czy tak jest tego pewnie nigdy się nie dowiemy. Żadne służby do tego typu działalności nie przyznają się w sposób oficjalny - ocenia poseł PiS.



Polski wątek w aferze PRISM będzie jeszcze rozpatrywany na posiedzeniu komisji do spraw służb specjalnych z udziałem szefów wszystkich służb za trzy miesiące.