To właśnie kolegium tego sądu podjęło we środę decyzję o natychmiastowym uwolnieniu współwłaściciela koncernu naftowego JUKOS. Lebiediewa już w czwartek rano przeniesiono z celi do pomieszczeń przeznaczonych na spotkania z krewnymi. Adwokaci biznesmena obawiali się, że procedura związana ze skreśleniem go z listy pensjonariuszy kolonii karnej może trwać jeszcze tydzień.
Tymczasem - jak informuje agencja Interfax - do administracji kolonii karnej dowieziono wreszcie oryginał orzeczenia Sądu Najwyższego i Lebiediew mógł wyjść na wolność. W grudniu ubiegłego roku prezydent Władimir Putin ułaskawił innego współwłaściciela koncernu JUKOS Michaiła Chodorkowskiego. Obaj biznesmeni siedzieli za kratami od 2003 roku. W dwóch procesach byli skazani za oszustwa podatkowe, machinacje finansowe i kradzież ropy.