Brytyjski minister spraw zagranicznych napisał w gazecie niedzielnej "The Sunday Telegraph", że należy pomyśleć o nowym modelu stosunków z Rosją, odmiennym od tego, jaki obowiązywał przez minione 20 lat. Nielegalna aneksja Krymu to oburzający zabór- pisze William Hague, a referendum było szyderstwem z demokracji. William Hague zarzucił Rosji mobbing rodem z innej epoki i uprzedził, że czeka ją izolacja, wykluczenie z organizacji międzynarodowych i w konsekwencji mniejszy, a nie większy wpływ na resztę Europy.
Rosja napadła na inne europejskie państwo i siłą zmieniła granice. To jak dotąd najpoważniejsze zagrożenie dla bezpieczeństwa w Europie w 21 wieku - pisze dalej brytyjski minister spraw zagranicznych.


Reklama

William Hague zapewnia, że droga dyplomacji jest nadal otwarta, a konfrontacja z Rosją nie musi być permanentna, ale dodaje: Narody Europy nie rozpierzchną się w obawie przed mobbingiem. Z biegiem czasu Rosja straci bardzo wiele na międzynarodowej izolacji, a już nadszarpnęła mocno swoją reputację i zraziła do siebie większość Ukraińców - pisze brytyjski minister. Jedną z konsekwencji obecnego kryzysu jest dyskusja w Europie na temat większego bezpieczeństwa energetycznego, zróżnicowania zaopatrzenia, rozwoju własnego wydobycia, lepszych wzajemnych połączeń i terminali, a poczynania Rosji na Ukrainie przybliżają podjęcie takich decyzji - ostrzega William Hague w "Sunday Telegraphie".