W komunikacie biura prezydenckiego czytamy, że francuskie dostawy broni mają "zaspokoić pilne potrzeby wyrażone przez władze regionalne Kurdystanu". Pałac Elizejski podkreśla jednak, że broń zostanie dostarczona "w porozumieniu z rządem w Bagdadzie".
Komunikat zawiera również informację, że „zgodnie z postanowieniami podjętymi podczas rozmowy z 7 sierpnia między prezydentem Republiki Francuskiej i prezydentem Kurdystanu, Francja już od kilku dni prowadzi działania na rzecz wsparcia zdolności operacyjnych sił zaangażowanych przeciwko Państwu Islamskiemu”. To nieco tajemnicze zdanie wyraźnie sugeruje, że w rzeczywistości Francja już wcześniej, i w sposób niejawny, zaczęła wspierać militarnie Kurdów. Może tu chodzić na przykład o pomoc logistyczną lub o wsparcie wywiadowcze.
Władze francuskie poinformowały również, że w dalszym ciągu wysyłają do irackiego Kurdystanu pomoc humanitarną.