Niemiecki rząd zdecydował niedawno o wojskowym wsparciu dla Kurdów walczących na północy Iraku z dzihadystami z Państwa Islamskiego. Kanclerz Angela Merkel wykluczyła jednak wysłanie do Iraku niemieckich żołnierzy. Szefowa niemieckiego rządu dodała, że to samo dotyczy Ukrainy.
Jak powiedziała, w obu przypadkach Niemcy stawiają na polityczne i dyplomatyczne rozwiązanie. O militarne i gospodarcze wsparcie dla Kijowa apelował ostatnio w niemieckich mediach ukraiński minister spraw zagranicznych Pawło Klimkin. Jak mówił, byłoby to logiczne, skoro Europa pomaga w walce z terroryzmem Irakowi.