W workach, które odkryto w zaporoskich lasach, były ludzkie kończyny, szczątki zwierząt, poronione i usunięte w wyniku aborcji płody. Firma, która pobierała z regionalnej kasy pieniądze za utylizację odpadów szpitalnych, miała wywieźć je do krematorium. Tymczasem odpady, zapakowane w czarne plastikowe worki, trafiły do lasu.
Śledczy wskazują co najmniej jedną firmę, która w ubiegłym roku dostała na utylizację odpadów medycznych 170 tysięcy hrywien, czyli prawie 44 tys. zł.
Na znalezisko natrafiono przypadkowo - w lesie przeprowadzano eksperyment procesowy, gdy okazało się, że w okolicy leżą sterty czarnych worków.