Uratuje to klub Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej zagrożony utratą ponad 2,5 miliona euro dotacji, odkąd z ugrupowania wystąpiła Łotyszka, Iveta Grigule. Liczebność klubu spadła przez to poniżej 25 posłów z 7 krajów, co jest warunkiem uznania frakcji w Parlamencie Europejskim.
Autor artykułu w lewicowym "Guardianie" podkreśla, że Nigel Farage dobił targu z Januszem Korwin-Mikkem, który - jak pisze - bez żenady używa rasistowskich inwektyw i kwestionuje Holokaust. "Guardian" przypomina, że w lipcu Korwin-Mikke został ukarany przez Parlament Europejski grzywną za użycie obraźliwego określenia niggers. Korwin-Mikke powiedział, że w Stanach Zjednoczonych 4 miliony niggers, czyli czarnoskórych Amerykanów, straciło pracę, kiedy prezydent Kennedy wprowadził płacę minimalną, a teraz w Europie traktuje się jak murzynów 20 milionów młodych ludzi.
"Guardian" pisze również, że Korwin-Mikke wzywał do odebrania prawa głosu kobietom, że mówił o subtelnej różnicy między gwałtem a przyzwoleniem na seks oraz wyrażał wątpliwość, czy Hitler wiedział o eksterminacji Żydów.
Brytyjski dziennik przypomina też, że po majowych eurowyborach liderka francuskiego Frontu Narodowego, Marie Le Pen wykluczyła sojusz z Kongresem Nowej Prawicy.