Minister rozwoju gospodarczego Rosji przyznaje, że zachodnie sankcje uderzają w jego kraj. Aleksiej Ulukajew mówi o tym w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Rosyjski minister mówi, że Rosja odczuwa skutki sankcji zwłaszcza jeśli chodzi o dostęp do światowego rynku kapitałowego, odpływ kapitału z kraju, spadek wartości rubla oraz inflację. Ulukajew dodaje jednak, że sankcje szkodzą obu stronom. Jaki mówi, próbuje to wytłumaczyć partnerom na Zachodzie.

Reklama

Ulukajew zastrzega, że Rosja nie zamierza odwrócić się gospodarczo od Europy na rzecz Chin. Chce jednak zmniejszyć dysproporcję w handlu ze Wschodem i Zachodem - to znaczy zwiększyć współpracę z Chinami, ale nie kosztem współpracy z Europą. Pytany, czy prezydent Władimir Putin słucha rad ekonomistów, Ulukajew odpowiada, że tak, że Putin jest realistą w sprawach gospodarczych i bardzo dobrze rozumie obecną sytuację.

ZOBACZ TAKŻE: Rosja na krawędzi kryzysu>>>