Jak sobie dają radę w tych warunkach bezdomni? - zastanawiał się Franciszek. I wymyślił rozwiązanie. W biurze rzeczy znalezionych w Muzeach Watykańskich było trzysta parasoli. Skoro nikt się po nie zgłosił, niech chronią przed deszczem bezdomnych, żyjących w okolicach Watykanu, niekiedy na samych obrzeżach Placu św. Piotra.
Realizacją papieskiego pomysłu zajął się arcybiskup Konrad Krajewski - papieski jałmużnik. Nadzoruje on w tych dniach realizację innej inicjatywy, powstającej na życzenie Franciszka. Są nią prysznice dla bezdomnych w łazienkach dla pielgrzymów, do których wchodzi się wprost z placu. Będą one gotowe już 16 lutego.
Kilka dni temu zapowiedziano, że w każdy poniedziałek będzie tam czekać na bezdomnych również fryzjer.