Unia Europejska zaostrzyła sankcje dyplomatyczne wobec Rosji za eskalację konfliktu na Ukrainie. Postanowiła jednak zaczekać z ich wdrożeniem do przyszłego poniedziałku. Tak zdecydowali unijni ministrowie spraw zagranicznych na spotkaniu w Brukseli. Z informacji Polskiego Radia wynika, że powodem są zapowiadane na środę rozmowy pokojowe w Mińsku.
Sankcjami zostało objętych 19 osób, w tym pięciu rosyjskich polityków, ale nie czołowych, raczej drugi garnitur - wiceministrowie i deputowani. Będą oni mieli zakaz wjazdu do Unii i zablokowane aktywa finansowe w Europie. Do czarnej listy zostało też dopisanych 9 firm i organizacji.
Z nieoficjalnych informacji Polskiego Radia wynika, że ta decyzja nie była taka pewna, bo pojawiły się głosy, by przełożyć ją jeszcze o kilka dni. Wybrano kompromisowe podejście - wejście w życie decyzji o zaostrzeniu sankcji zawieszono do przyszłego poniedziałku, by poczekać na rezultaty negocjacji w Mińsku.
ZOBACZ TAKŻE: Eksplozja w Doniecku. Ponad 200 bojówkarzy zabitych. WIDEO>>>