Afgańska armia odparła talibów, atakujących miasto Kunduz w północno-wschodniej części kraju. Według BBC, w mieście słychać było ogień artylerii i broni ręcznej.
Według lokalnych władz, po stronie talibów walczą zagraniczni ochotnicy, szkoleni przez Państwo Islamskie. 18-cioro z nich, w tym dwie kobiety, miało zginąć w ostatnich starciach. Talibowie zaatakowali Kunduz pod koniec kwietnia. Zbliżyli się do miasta, ale siły rządowe podjęły kontrofensywę, spychając ich na południe.