Stanislaw Tillich napisał w dzienniku "Berliner Morgenpost", że niemieccy politycy "zbyt szybko wpadają w ton mentorski" wobec swoich sąsiadów. Nawiązując do piątkowej wizyty premier Beaty Szydło w Berlinie przewodniczący Bundesratu przyznał, że nowy polski rząd "próbuje inaczej rozkładać akcenty".

Reklama

Podkreślił jednak, że polska premier "wypowiedziała się wyraźnie za pozostaniem Polski w Unii Europejskiej i NATO".

Tillich przyznał, że stosunki niemiecko-polskie zostały w ostatnim czasie "poważnie obciążone". Dodał jednak, że dzięki rozmowom, prowadzonym przez przedstawicieli niemieckiego rządu, uda się jej przywrócić do poprzedniego stanu. Zdaniem Tillicha, Niemcy powinni uznać, że "kraje bałtyckie, Polska, Czechy czy Słowacja mają swoje własne drogi społecznego współżycia".