Według Nawalnego gospodarz Kremla naruszył ustawę antykorupcyjną w zakresie konfliktu interesów. Na swoim blogu opozycjonista wyjaśnia, że Władimir Putin przyznał firmie swojego zięcia półtora miliarda dolarów dotacji ze środków państwowych. Pieniądze trafiły na konto holdingu naftowo-chemicznego "Sibur", który uznawany jest za jedną z największych w Rosji firm tej branży.
Zdaniem Aleksieja Nawalnego członek rady nadzorczej koncernu Kirił Szamałow jest pośrednio jego właścicielem. Jest też mężem córki prezydenta Rosji, co rodzi konflikt interesów przy przyznawaniu wszelkich dotacji z publicznych funduszy. Rozgłośnia Echo Moskwy przypomina, że półtora miliarda dolarów "Sibur" dostał na budowę zachodniosyberyjskiej rafinerii. Tymczasem rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział agencji TASS, że Władimirowi Putinowi nic nie wiadomo o sądowej skardze Aleksieja Nawalnego.